Tytuł: Pierwsze wrażenia
Autor: Curtis Sittenfeld
Tytuł w oryginale: Eligible
Tytuł w oryginale: Eligible
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 21.03.2018
Liczba stron: 512
Kategoria: literatura obyczajowa i romans
Liz zbliża się do czterdziestki.
Jest dziennikarką i mieszka w Nowym Jorku, tak jak jej siostra Jane,
instruktorka jogi. Kiedy u ich ojca lekarze podejrzewają poważną
chorobę, kobiety wracają do rodzinnego domu w Cincinnati. Odkrywają, że
ich posiadłość w stylu Tudorów, w której dorastały, popadła w ruinę, a
rodzina w rozpacz.
Najmłodsze siostry Kitty i Lydia są zbyt zajęte treningami CrossFit i dietami Paleo, aby poszukać pracy. Mary, siostra średnia, właśnie zdobywa on-line swój trzeci tytuł magistra i ledwo wychodzi z pokoju, za wyjątkiem tych tajemniczych wtorkowych nocnych eskapad, o których nie chce opowiadać. Pani Bennet myśli tylko o jednym: jak wydać córki za mąż, a zwłaszcza Jane, której czterdzieste urodziny zbliżają się wielkimi krokami.
Wtedy pojawia się Chip Bingley, przystojny lekarz, który niedawno wystąpił w telewizyjnym reality show Kawaler do wzięcia. Podczas grilla z okazji Dnia Niepodległości Chip spotyka Jane, która zaczyna go bardzo interesować. Jego przyjaciel natomiast, neurochirurg Fitzwilliam Darcy nie wydaje się już tak czarujący, jak kolega. Szczególne obiekcje ma wobec niego Liz. Jednak pierwsze wrażenia mogą okazać się zwodnicze.
Jak już ostatnio Wam pisałam, rzadko czytam obyczajówki. Jednak ta zapowiadała się naprawdę ciekawie, więc postanowiłam po nią sięgnąć i naprawdę nie żałuję tej decyzji!
Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Bałam się, że tak gruba obyczajówka będzie mnie momentami nudzić, ponieważ nie jestem przyzwyczajona do tego gatunku, jednak moje obawy były niepotrzebne. Rozdziały są bardzo krótkie, przez co przez tę historię po prostu się płynie!
Bohaterowie są różnorodni i dobrze wykreowani. To ogromny plus, gdyż jest ich wielu i gdyby wszyscy byli podobni, książka bardzo dużo by na tym straciła. Na początku ciężko mi było w prawdzie połapać się kto jest kto (głównie jeśli chodzi o siostry Bennet), ale po jakimś czasie dało się to ogarnąć.
Kolejnym plusem na pewno są również relacje między nimi i to jak one się rozwijają. Nie jest ani za słodko, ani za gorzko. Nie zawsze jest między nimi dobrze, nie zakochują się w sobie od razu po poznaniu się, ale też potrafią sobie wybaczyć. Dzięki temu nie mam problemu z uwierzeniem w nie. Po prostu były były one naturalne.
Kolejną miłą odmianą dla mnie był fakt, że jest to historia dorosłych ludzi, a nie nastolatków.
To opowieść pełna humoru, ale jednocześnie zawierająca ważne lekcje i poruszająca pewne problemy - pieniądze, rodzina, miłość. Naprawdę mogę ją Wam bardzo polecić!
Najmłodsze siostry Kitty i Lydia są zbyt zajęte treningami CrossFit i dietami Paleo, aby poszukać pracy. Mary, siostra średnia, właśnie zdobywa on-line swój trzeci tytuł magistra i ledwo wychodzi z pokoju, za wyjątkiem tych tajemniczych wtorkowych nocnych eskapad, o których nie chce opowiadać. Pani Bennet myśli tylko o jednym: jak wydać córki za mąż, a zwłaszcza Jane, której czterdzieste urodziny zbliżają się wielkimi krokami.
Wtedy pojawia się Chip Bingley, przystojny lekarz, który niedawno wystąpił w telewizyjnym reality show Kawaler do wzięcia. Podczas grilla z okazji Dnia Niepodległości Chip spotyka Jane, która zaczyna go bardzo interesować. Jego przyjaciel natomiast, neurochirurg Fitzwilliam Darcy nie wydaje się już tak czarujący, jak kolega. Szczególne obiekcje ma wobec niego Liz. Jednak pierwsze wrażenia mogą okazać się zwodnicze.
Jak już ostatnio Wam pisałam, rzadko czytam obyczajówki. Jednak ta zapowiadała się naprawdę ciekawie, więc postanowiłam po nią sięgnąć i naprawdę nie żałuję tej decyzji!
Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Bałam się, że tak gruba obyczajówka będzie mnie momentami nudzić, ponieważ nie jestem przyzwyczajona do tego gatunku, jednak moje obawy były niepotrzebne. Rozdziały są bardzo krótkie, przez co przez tę historię po prostu się płynie!
Bohaterowie są różnorodni i dobrze wykreowani. To ogromny plus, gdyż jest ich wielu i gdyby wszyscy byli podobni, książka bardzo dużo by na tym straciła. Na początku ciężko mi było w prawdzie połapać się kto jest kto (głównie jeśli chodzi o siostry Bennet), ale po jakimś czasie dało się to ogarnąć.
Kolejnym plusem na pewno są również relacje między nimi i to jak one się rozwijają. Nie jest ani za słodko, ani za gorzko. Nie zawsze jest między nimi dobrze, nie zakochują się w sobie od razu po poznaniu się, ale też potrafią sobie wybaczyć. Dzięki temu nie mam problemu z uwierzeniem w nie. Po prostu były były one naturalne.
Kolejną miłą odmianą dla mnie był fakt, że jest to historia dorosłych ludzi, a nie nastolatków.
To opowieść pełna humoru, ale jednocześnie zawierająca ważne lekcje i poruszająca pewne problemy - pieniądze, rodzina, miłość. Naprawdę mogę ją Wam bardzo polecić!
Książka reklamowana jako "Duma i uprzedzenie" XXI wieku!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz