Tytuł: Kraina z jedwiabiu
Autor: Valentina Fast
Tytuł w oryginale: Ein Königreich aus Seide
Tytuł w oryginale: Ein Königreich aus Seide
Wydawnictwo: Media Rodzina
Cykl: Royal (tom 2)
Cykl: Royal (tom 2)
Data wydania: 09.05.2018
Liczba stron: 240
Kategoria: literatura młodzieżowa
Drugi tom fascynującej serii o królestwie Viterry. Walka o względy
czterech przystojnych młodzieńców trwa w najlepsze. Przed Tatianą i
innymi pretendentkami do korony pierwsze zadanie, które wymaga
szczególnej zręczności i kreatywności. Chłopcy zaczynają także zapraszać
kandydatki na pierwsze randki… Atmosfera staje się coraz bardziej
napięta. Pewnej nocy wydarzy się coś, co wstrząśnie całą Viterrą i
wywróci życie dziewczyny do góry nogami.
Zacznę od tego, że ten tom absolutnie nie odbiega poziomem od pierwszego, a może nawet go przewyższa.
W tej części mamy na pewno nieco więcej akcji. Bo tak jak Królestwo ze szkła było raczej wprowadzeniem do całej historii, tak w Krainie z jedwabiu już zaczynamy bardziej żyć całym Wyborem. Uczestniczki cały czas pobierają lekcje oraz pojawia się już pierwsze zadanie, z którym muszą się zmierzyć. Jest to ogromny plus, bo dla mnie właśnie te zadania, czy szczegóły przebiegu konkursu są jednym z najciekawszych elementów takich opowieści. Dodatkowo odpadają pierwsze dziewczyny i pojawiają się pewne intrygi.
Bardzo zaciekawił mnie wątek tajemniczej postaci, która pojawia się już w ostatnich scenach 1. tomu, obserwującej Tatianę w nocy podczas jej wypraw do chatki.
Którejś nocy dochodzi do pewnego wydarzenia, na skutek którego główna bohaterka doznaje wypadku.
Ciągle brakuje mi jednak obecności króla i królowej w całej historii, jednak liczę, że w następnych tomach to się zmieni.
Tatiana zmaga się również z rozterkami sercowymi. Jej wybranek niestety nie jest takim chłopakiem, o jakim można by marzyć, bo która dziewczyna chce być stale raniona? Ale czasami miłość jest silniejsza niż wszystko inne.
Bohaterka znalazła sobie również wśród młodzieńców przyjaciela, który jest dla niej jedną z nielicznych bliskich osób w pałacu.
Zakończenie mnie w pewien sposób zaskoczyło. W prawdzie podejrzewałam co w nim będzie, ale mimo to myślałam, że jednak autorka zakończy to w inny sposób, więc tym bardziej czekam na kolejny tom. Chociaż raczej nie jest trudno odgadnąć jaka będzie ostateczna decyzja (pisze ogólnikowo, żeby przypadkiem Wam czegoś nie zaspoilerować), to jestem ciekawa jak dalej autorka to rozegra.
Książki z serii Royal czyta się "na raz". Nie wiadomo kiedy te strony tak przelatują i nagle jest koniec. Ja osobiście spędzam z nimi bardzo miły czas i dobrze się bawię przy ich lekturze, co jest chyba najważniejsze, zwłaszcza w stresującym okresie szkolnym.
Naprawdę uważam, że seria ma potencjał i czuję, że z tomu na tom będzie coraz lepiej. Pomimo że zauważam jej wady to i tak bardzo mi się podoba i jakoś specjalnie mi one nie przeszkadzają. To są pierwsze książki autorki i według mnie to jest naprawdę bardzo dobry początek. Jestem pewna, że cały czas będzie się rozwijać i z niecierpliwością czekam na jej kolejne książki.
Mam nadzieję, że wydawnictwo nie zmusi nas do długiego czekania na Zamek z alabastru i wyda go równie szybko jak ten!
Jeśli jeszcze nie czytaliście mojej recenzji 1. tomu to serdecznie zapraszam TUTAJ.
psst! niedługo na moim instagramie 3 osoby będą mogły zgarnąć po jednym egzamplarzu!:)
Za książkę bardzo dziękuję:
Pomimo tego, że polecasz tę książkę to raczej ją sobie odpuszczę. Już pierwszy tom mnie do siebie nie przekonał, bo przypominał mi "Rywalki", które nie zwaliły mnie z nóg, a sama historia zapowiadała się dość schematycznie. Myślę więc, że nie jest to seria dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! ♥
bookmania46.blogspot.com
Jeśli Rywalki Ci się nie podobały to oczywiście rozumiem, bo to seria dla fanów właśnie takich klimatów:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
Mam w planach przeczytanie serii Rywalki, a skoro ta seria jest do niej podobna, to dopisze ją sobie do listy :) Zapraszam do mnie: https://postscriptumsylwii.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper:)
Usuń