NAJLEPSZE I NAJGORSZE LEKTURY SZKOLNE

Hej! W kolejnym poście z serii BTS postanowiłam napisać trochę o moich ulubionych i tych najgorszych (moim zdaniem oczywiście) lekturach, które miałam zarówno w podstawówce jak i w gimnazjum.
Oczywiście biorę pod uwagę jedynie lektury, które miałam osobiście.
NAJLEPSZE
Hobbit, czyli tam i z powrotem oraz Opowieść wigilijna - ulubione lektury z podstawówki, które podobają mi się cały czas i Hobbita planuję przeczytać po raz drugi, a Opowieść wigilijna to teraz mój świąteczny must have!
Mały Książę - klasyka dziecięca, która bardzo mi się spodobała i żałuję, że nie przeczytałam jej kilka lat temu.
Dziady cz. II - może nie zachwyciła mnie, nie wiem jak bardzo i nie zrozumiałam wszystkiego, ale miała coś w sobie, przez co je zapamiętałam.
Pies Baskervillów - chyba nie muszę tłumaczyć tego wyboru - Sherlock to moja miłość, więc sami rozumiecie.

NAJGORSZE 
Krzyżacy - czyli zupełny hit: zasnęłam na pierwszej stronie i się poddałam.
Zemsta - totalnie jej nie zrozumiałam, nie śmieszyła mnie i strasznie ją męczyłam.
Stary człowiek i morze - no wiecie ponad 70 stron, 0 rozdziałów, opis na 50 stron jak człowiek goni za rybą...
Mendel Gdański - te tematy to nie do końca moje klimaty i w sumie chciałam to przeczytać w całości, ale zanim mi się to udało to skończyliśmy omawiać tę książkę, więc no.

W podstawówce czytałam też książkę, której tytułu za nic nie mogę sobie przypomnieć, ale pamiętam, że główny bohater, który był jakimś małym chłopcem tak mnie irytował jak mało kto.

Niestety nie pamiętam dużej ilości lektur (zwłaszcza z podstawówki), ale wydaje mi się, że te większość z tych, które powinny się tutaj znaleźć, to się znalazły.
A jakie są Wasze ulubione i najmniej lubiane lektury? 

Udostępnij ten post

26 komentarzy :

  1. U nas kazali czytać 'Potop'. A tak poza tym w zupełności się z tobą zgadzam.
    Pozdrawiam,
    Justforthedream11.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Co mogę od siebie dodać? Warto byś wróciła do Mendla Gdańskiego. Ja polecam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do Małego Księcia zdecydowanie się zgadzam :D i z Krzyżakami również :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie bardzo podobał się Mendel, ale omawiałam go dopiero w liceum, więc może inaczej do niego podeszłam. Z kolei nie potrafiłam przeczytać Hobbita, jest jedną z tych lektur, które sobie odpuściłam.:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam zarówno Hobbita jak i Władcę pierścieni (film, książek jeszcze nie czytałam)!

      Usuń
  6. Zgodzę się na wszystko z wyjątkiem Zemsty! To chyba zaraz po lalce moja ulubiona lektura:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie z wymienionych przez Ciebie lektur czytałam (aczkolwiek nie wszystkie były omawiane w szkole - miałam nieco inny kanon lektur w moich szkolnych czasach) i podobnie jak Ty, nie przebrnęłam przez "Krzyżaków" i zanudził mnie "Stary człowiek i morze". Za to "Zemsta" bardzo mi się podobała ;) Najbardziej w pamięć (bardzo mi się podobały!) zapadły mi lektury z liceum takie, jak: "Zbrodnia i kara" F. Dostojewskiego, "Cudzoziemka" M. Kuncewiczowej, "Proces" F. Kafki, "Mistrza i Małgorzatę" M. Bułhakowa czy "Rok 1984" G. Orwella. Nie mogłam za to przebrnąć przez "Lalkę" i "Pana Tadeusza"; przedziwnie pisał też Gombrowicz. Pamiętam też fajne lektury z podstawówki: "Szatan z siódmej klasy" K. Makuszyńskiego i "Kwiat kalafiora" M. Musierowicz - dziś pewnie już ich w kanonie lektur nie ma ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szatan z siódmej klasy był swietny!
      Ja na lektury na pierwszą liceum jeszcze czekam;)

      Usuń
  8. Hmm...Nawet się zgadzamy po części :D
    Ja tylko miejscami zamieniłabym "Hobbita" i "Krzyżaków".
    Naprawdę! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. To może ja się podzielę moimi typami:

    Najlepsze: Wielka, większa i największa, Szatan z siódmej klasy, Syzyfowe prace, Kamienie na szaniec, Śluby Panieńskie, Sklepy Cynamonowe, Rok 1984, Quo Vadis, Zbrodnia i Kara, Cierpienia Młodego Wertera, Ferdydurke, księgi Hioba i Koheleta oraz mity.

    Najgorsze (przykre, ale to moja subiektywna opinia, nie odbieram nic autorom dzieł) - Nad Niemnem, Krzyżacy, Lalka, Gloria Victis.

    To z tego co pamiętam, pewnie złych było więcej, ale możliwe, że po nie po prostu nie sięgnęłam. Ciekawy temat i fascynujące odpowiedzi!

    Pozdrawiam serdecznie!
    Cass z Cozy Universe

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja początkowo byłam przekonana, że Krzyżacy to będzie coś okropnego. Pierwsze 50 stron to była dla mnie męczarnia. A potem... kartka po kartce i nie mogłam się oderwać! Przeczytałam resztę jednym tchem. A potem nawet zgłosiłam się na konkurs o Krzyżakach i ponownie ich przeczytałam :)
    Zemsta tez mnie za bardzo nie bawiła, ale całkiem przyjemnie mi się to czytało.
    Ja w sumie nie mam jakiś znienawidzonych lektur. Nie podobała mi się Dżuma :/
    Pozdrawiam :)
    http://bakerstreetlibrary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja akurat bardzo lubię czytać lektury i klasyki :)
    Prawie wszystkie mi się podobały, choć chyba najmniej ,,Zemsta''.
    ,,Krzyżaków'' czytałam prawie trzy miesiące! Ale gdy skończyłam przepełniła mnie duma :D W sumie to jedna z moich ulubionych powieści. A przez cały okres omawiania jej w szkole, chodziłam po korytarzach ze swoim egzemplarzem pod pachą i co chwila deklamowałam znajomym swoje ulubione fragmenty ( a było ich naprawdę sporo :P) oraz na zajęcia j. polskiego ułożyłam quiz z nimi związany!
    Jednak moją ulubioną lekturą jest niepodważalnie ,,Balladyna''. Czytając ją w szkole podstawowej pozostawiła w mojej pamięci pozytywne wspomnienia, ale gdy w drugiej klasie gimnazjum ponownie pojawiła się w spisie i ponownie się w nią zagłębiłam - zakochałam się! Słowacki owładnął me serce i jeszcze bardziej trułam ludziom przerwy opowiadaniem o jego geniuszu :P :D.
    Z pozostałych bardzo podobały mi się: ,,Stary człowiek i morze'', ,,Cierpienia młodego Wertera'', komedie Moliera <3, ,, Opowieść wigilijna'' i ,,Czarnoksiężnik z Archipelagu''.
    Pozdrawiam :) https://gnluduk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie pojawił się bardzo podobny post. Zgadzam się z tobą co do niektórych pozycji
    https://zaczytananapoddaszu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje ulubione lektury, powinnyśmy się cofnąć,aż do podstawówki - Opowieści z Narnii, moja miłość i jestem bardzo szczęśliwa, że trafiła na listę lektury. Z gimnazjum nie podobało mi się dużo Mały książę, wiadomo, ale chyba jestem jedyna osobą, której zemsta się podobała (haha) z technikum punki co mało mi się podoba, teraz zaczyna się robić ciekawiej, bo jesteśmy pod koniec XIX wieku i czytamy "Zbrodnie i karę".
    Pozdrawiam cieplutko
    myszkarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem chyba jedną z nielicznych osób kochających "Zemstę" całym serduszkiem <3

    OdpowiedzUsuń