Tytuł: Prokurator
Autor: Paulina Świst
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 24.05.2017
Liczba stron: 320
Kategoria: kryminał / romans
Trzydziestoletnia, niezwykle atrakcyjna Kinga Błońska jest szczęśliwą kobietą. To znaczy była. Od wielu lat dzieliła życie z tym samym mężczyzną a zawodowo, jako błyskotliwa adwokatka, odnosiła sukcesy na sali sądowej. Teraz jednak fortuna przestała jej sprzyjać: nie dość, że przyłapała męża na zdradzie, to musiała również podjąć się prowadzenia sprawy groźnego bandyty „Szarego”. Co gorsza, „Szary” jest jej przyrodnim bratem, z którym od dawna nie miała – i nie chciała mieć – nic do czynienia.
Wydarzenia ostatnich tygodni postanawia odreagować w dyskotece. Po raz pierwszy w życiu ma ochotę zachować się nieodpowiedzialnie… i udaje się jej to aż za bardzo. Ląduje w mieszkaniu Łukasza, którego dopiero co poznała na parkiecie. Po niesamowitych miłosnych uniesieniach, zaspokojna seksualnie, ale skacowana moralnie, ukradkiem wraca do domu. Zaledwie kilka godzin później przekonuje się, że pech upodobał ją sobie na dobre: "facet na jedną noc" okazuje się prokuratorem prowadzącym sprawę jej przyrodniego brata. Jakby tego było mało, wszystko wskazuje na to, że pozasłużbowe kontakty Kingi i Łukasza nie ograniczą się do jednego gorącego spotkania…
Jest to jedna z niewielu książek, co do których mam bardzo mieszane uczucia. Mam nadzieję, że jednak uda mi się napisać coś sensownego, co pomoże Wam w decyzji o sięgnięciu (lub nie) po tę książkę.
Zacznę od czegoś co na początku mnie przeraziło, a mianowicie brak rozdziałów. Myślałam sobie "Okej, książka ma ponad 300 stron, 0 rozdziałów. Będzie ciekawie.", ale moje obawy były niepotrzebne. Mamy tutaj historię opowiadaną naprzemiennie z perspektywy głównych bohaterów - Kingi i Łukasza. Części są krótkie, więc książkę czyta się naprawdę bardzo szybko. Dodatkowo trzeba jej przyznać, że praktycznie cały czas coś się dzieje i nie ma żadnego lania wody.
Jeśli chodzi o słownictwo jest ono proste, ale zawiera dużo wulgaryzmów. W książkach z tego gatunku absolutnie mi to nie przeszkadza, a wręcz pasuje. Jednak uważam, że w Prokuratorze w niektórych sytuacjach były one po prostu niepotrzebne.
Mam też pewien problem z tą książką, ponieważ jest w niej bardzo dużo scen erotycznych (powiedziałabym nawet, że przyćmiewa wątek kryminalny, przynajmniej momentami). Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że o, cytuję, "ostrym seksie, ostrym języku i ostrej jeździe" jesteśmy poinformowani nawet na samej okładce. Także tutaj w grę wchodzą po prostu moje gusta. Innej osobie taki zabieg może się jak najbardziej spodobać.
Brakowało mi jednak jakieś większej intrygi i zwrotów akcji, które wbiłyby mnie w fotel, oraz dokładniejszego obrazu pracy prawnika, prawniczych sformułowań itp.
Nie mogę jednak powiedzieć, że nie ma tutaj momentów grozy, w których boimy się o bohaterów. Raz czy dwa nawet wydarzenia mnie zaskoczyły.
Bohaterowie są hmm w porządku. Kinga na pewno może imponować oddaniem dla rodziny. Jej relację z Łukaszem trudno nazwać prawdziwą miłością, ale niektóre sytuacje na pewno pokazują, że oboje coś do siebie czują.
"Prokurator" to debiut autorki. Biorąc pod uwagę ten fakt, uważam, że pani Paulina Świst może jeszcze stworzyć coś naprawdę dobrego. Dlatego czekam na jej kolejne książki, po które z chęcią sięgnę. Jednak oczekuję również, że po dalszych pozycjach będzie widać postęp pisarki.
Za książkę bardzo dziękuję:
Nie jestem przekonana co do tej książki. Zdania są bardzo podzielone i już sama nie wiem czy po nią sięgać. Chociaż podoba mi się, że akcja toczy się m.in. w sali sądowej. Pozdrawiam cieplutko https://ksiazkialeksandry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDałabym jej szansę;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Mi się ,,Prokurator'' podobał, jednak po przyzwyczajeniach do Mroza brakowało mi więcej wątków prawniczych, nawet cytowania artykułów z kodeksów. Niemniej jednak książka była fajna i również czekam na inne książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alicja w Krainie Książek
http://alawkrainieksiazek.blogspot.com/
Dokładnie!:D
UsuńOsobiście książka bardzo mi się podobała, taka w sam raz na leniwe popołudnie. Co do scen erotycznych to po zapowiedzi myślałam, że będzie ich więcej albo bardziej opisane, ale może lepiej, że jest jak jest. Książkę bardzo lekko i szybko się czyta co jest dużym plusem.
OdpowiedzUsuńTeż zależy od tego czego oczekuje się od dobrego kryminału;)
Usuń